Oficjalny teaser „Into the Mind” – mindblowing czyli cudo

Od chwili, gdy trafiłam na teaser zapowiadanego na jesień 2013 filmu “Into the Mind” – musiałam sprawdzić wszystko; o czym będzie, kto go zrobił i jakie inne filmy ma już na koncie. Wciąż pozostając pod urokiem zdjęć, przedstawiam wytwórnię Sherpas Cinema. To góry wysokie tego, co w filmie sportowym można zrobić. Coś jak „Baraka” tylko o białym szaleństwie.

 

 

Czytaj dalej…


Tagi:

Polscy wspinacze i himalaiści na Krakowskim Festiwalu Górskim

Jeśli ktoś wybiera się w przyszły weekend do Krakowa, ta informacja prasowa może go zainteresować. Podczas odbywającego się w dniach od 7 do 9 grudnia Krakowskiego Festiwalu Górskiego, usłyszymy opowieści o najważniejszych i najtrudniejszych górskich oraz skalnych dokonaniach Polaków w mijającym roku. Z prelekcjami wystąpią m.in. Kinga Baranowska i Artur Hajzer.

Czytaj dalej…


Tagi:

Bernadette McDonald na Krakowskim Festiwalu Górskim

Bernadette McDonald mogłaby chyba spokojnie zamieszkać na jakiś czas w Polsce biorąc pod uwagę liczbę festiwali i spotkań, na których gości. Nic dziwnego, jej „Ucieczka na szczyt” („Freedom Climbers”) stała się hołdem dla polskiego himalaizmu, ozłoceniem jego złotej ery, a fakt, że napisała ją zagraniczna pisarka daje poczucie, że to temat ważny nie tylko  nad Wisłą i pod Rysami. Kolejna okazja do spotkania Bernadette już w grudniu na 10. Krakowskim Festiwalu Górskim. Wystąpi tam z prelekcją „Polski himalaizm w oczach Zachodu”.

 

Czytaj dalej…


Tagi: , ,

Wojciech Kuczok „Poza światłem”: reisefieber i jaskinie

„Są jednak u nas góry podziemne, o których nie śniło się filozofom” – pisze w „Poza światłem” Wojciech Kuczok. Zapamiętałam ten cytat inaczej, tak jakby mówił o „podziemnych górach w nas”. Bo speleologia wydaje mi się o wiele bardziej intymnym przeżyciem niż chodzenie po górach czy wspinaczka. Jedno jest pewne – o jaskiniach, czyli tych podziemnych górach, pisze się bardzo niewiele, a jeśli bierze się za to pisarz z osiągnięciami, który jest jednocześnie speleologiem z osiągnięciami, to tym większa pokusa, żeby się w tę książkę zagłębić.

Czytaj dalej…


Tagi: ,

Leszek Cichy: Everest w nas zostaje. Relacja ze spotkania „Himalaje Cichego” w ramach cyklu „Góry wartości”

We wtorek Centrum Myśli Jana Pawła II zainaugurowało w Warszawie cykl „Góry wartości”. Wyprawy w góry wysokie są tu wyprawami wgłąb siebie, a bohaterowie spotkań starają się pokazać, że wspinaczka to nie tylko wysiłek fizyczny, ale także rozwój duchowy. Jako pierwszy o swoich doświadczeniach opowiedział Leszek Cichy. Na spotkaniu pt. „Himalaje Cichego” były „góry uczestników”. Dla tych, którzy nie mogli krótka relacja.

 

Czytaj dalej…


Tagi: ,

Artur Hajzer: Żona nie zgodziła się na kochankę, ale zgodziła się na góry

W drugiej połowie października zakończyła się unifikacyjna wyprawa na Lhotse. Nie udało się zdobyć szczytu, ale jak mówi kierownik i jednocześnie twórca programu Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015: „minimalne cele zostały osiągnięte, a doświadczenia zdobyliśmy aż nadto”. Co ciekawe, celem wyprawy było sprawdzenie organizmów młodych, utalentowanych alpinistów na dużej wysokości, ale to Artur Hajzer był tym, który popisał się kondycją – a w wywiadzie poczuciem humoru.

Czytaj dalej…


Tagi: , ,

Wanda Rutkiewicz w Złotym Kręgu „Gloria Optimis”

Na dziedzińcu warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznej znajduje się Złoty Krąg „Gloria Optimis” (Chwała Najlepszym) – zbiór tablic upamiętniających wybitne osobistości polskiego sportu. We wtorek uroczyście „odsłonięto” 10 kolejnych tablic, a wśród nich dedykowaną Wandzie Rutkiewicz. W Kręgu ma już swoją tablicę Jerzy Kukuczka. Himalaista został nią uhonorowany w ubiegłym roku.

Czytaj dalej…


Tagi: ,

Wyprawa PZA na Lhotse: zdjęcie – symboliczne?

Na konferencji zapowiadającej jesienną wyprawę PZA na Lhotse (to ta sama, po której podsumowałam wejście na K2 Adama Bieleckiego) byłam wściekła – padły mi baterie w dyktafonie i w aparacie. O Lhotse nie napisałam słowa (zresztą wszyscy już wszystko napisali) aż do teraz. Przeglądałam te zdjęcia, które jeszcze udało się zrobić i trafiłam na jedno ciekawe, a może i symboliczne…

Czytaj dalej…


Tagi: , ,

Adam Bielecki: K2 dla himalaisty to jak Oscar dla reżysera

Adam Bielecki od zdobycia K2 nie był jeszcze w domu. Do Warszawy przyleciał w weekend i w poniedziałek wraz z Marcinem Kaczkanem wziął udział w konferencji prasowej PZA. 

W czerwcu 2012 roku wyruszyła do Karakorum dwuosobowa wyprawa – Marcin Kaczkan i Adam Bielecki. Ich celem było letnie zdobycie K2 (8611 m. n.p.m.) oraz rozpoznanie góry przed zimową wyprawą, którą PZA planuje na lata kolejne i która – o ile nikt inny tego nie dokona wcześniej – byłaby perłą w koronie programu Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015. Udało się Adamowi, który 31 lipca stanął na szczycie. Było to pierwsze męskie przejście drogi Abruzzi i drugie polskie. W 1986 roku drogą tą wspięła się na K2 Wanda Rutkiewicz.

Czytaj dalej…


Tagi: , , , ,

Po Maratonie Gór Stołowych mówię o bieganiu…

Dla człowieka, który tak jak ja nie biega prawie wcale trafienie w sam środek organizacji biegów górskich to dość duży szok. Zupełnie inaczej się o tym czyta, a inaczej przygląda się temu z dość bliska. Uczucia? Wiele, ale jedno zaskakujące – zazdrość, gdy kolejni zawodnicy przekraczali linię mety. Że z czasem zwycięzcy Pawła Krawczyka nie przybiegnę to raczej pewne –  ale, jak sam powtarzał, w maratonach najważniejsze jest przede wszystkim ich ukończenie, i o to może mogłabym się kiedyś postarać.

Czytaj dalej…


Tagi:

Rafał Sonik: Wstydem jest śmiecić w górach

Rafał Sonik był głównym sponsorem historycznego już Największego sprzątania Tatr, czyli akcji Czyste Tatry. Wielokrotnie podkreślał, że Tatry są mu bliskie. Mnie szczególnie spodobało się zaś to, jak znany przedsiębiorca i sportowiec pojmuje społeczeństwo obywatelskie i swoje zobowiązania względem niego.

Dlaczego wsparł Pan pomysł sprzątania Tatr?

Kiedy usłyszałem o pomyśle wielkiego sprzątania Tatr – akcji, po której miały pozostać czyste szlaki i szczyty, a w całość miały zaangażować się setki wolontariuszy – od razu zapaliłem się do tego pomysłu. To wydarzenie warte nie tylko rozpoczęcia, ale także przekształcenia w coś cyklicznego.

Czytaj dalej…



Czyste, a na pewno czystsze Tatry

Śmieci w Tatrach to wstyd. Z takim przesłaniem wróciłam z weekendowego sprzątania Tatr, czyli akcji Czyste Tatry zorganizowanej przez Albina Marciniaka z Klubu Podróżników Śródziemie. Zebraliśmy w sumie pół tony śmieci i naprawdę nie żałuję uporu z jakim do tej akcji namawiałam. Atmosfera była wspaniała, choć warunki trochę spartańskie, co pozwala mi napisać: przybyłam, zobaczyłam, posprzątałam.

Po nocnej podróży trafiliśmy prosto do miasteczka namiotowego na Równi Krupowej w samym centrum Zakopanego. Jednym słowem – namiot z widokiem na Giewont, a nawet węzeł sanitarny, a wszystko legalnie i bezpłatnie. W piątek, a niektórzy już w czwartek, rozstawili swoje namioty i udali się na górski rekonesans – trochę chodzenia po górach (w moim przypadku przez Zawrat do Piątki) i trochę zbierania śmieci. Za to w sobotę już w pełnym uposażeniu: koszulki z logiem akcji, imienne identyfikatory, plecaki i specjalne worki na śmiecie ponad 850 osób wyruszyło na zadeklarowane wcześniej szczyty i w doliny tatrzańskie.

Czytaj dalej…


Tagi: ,