Tag: himalaizm zimowy

Janusz Gołąb o moralności w górach: partnerstwo nadal istnieje i jest to dla nas najwyższa wartość

Plakat GW2 - A3 - 02„Etyki na pewno uczyłem się od starszego pokolenia. Pochodzę ze Śląska, a my tam mamy poukładane w głowach tak, że osoby starsze darzy się największym szacunkiem. To od nich czerpie się wiedzę na temat tego, jak zachować się w górach” – mówił Janusz Gołąb, który w lutym był gościem spotkania z cyklu „Góry wartości 2.0” organizowanym przez Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie. Tym razem rozmawialiśmy o moralności w górach. Temat trudny, często budzący kontrowersje, Janusz nie tylko „wziął na klatę”, ale za sprawą mądrych i wyważonych odpowiedzi oraz otwartości w opowiadaniu o własnych doświadczeniach, dał nam na długo do myślenia. Poniżej odpowiedzi na niektóre z pytań, które padły podczas spotkania.

Czytaj dalej…


Tagi: , , ,

Simone Moro: Zima dodaje wspinaniu magii

simonePodczas spotkania promocyjnego polskiego wydania książki Simone Moro „Zew lodu”, włoski himalaista odpowiedział za pośrednictwem Skype’a na pytania dotyczące publikacji i jego dalszych, górskich planów. Mimo choroby i gorączki, nie rozczarował publiczności, uchylając znacznie więcej niż tylko rąbka tajemnicy, którą długo otoczona była jego wyprawa na Manaslu. Przy okazji dał się też poznać  jako rodzinny, ciepły człowiek, a w duszy „syn polskiej tradycji wspinania zimą”. Poniżej niektóre z jego wypowiedzi.
Czytaj dalej…


Tagi: ,

Jaka ta Nanga?

nanga-minW bazie pod Nangą trwa oczekiwanie na dobrą pogodę. Dziwić może owo czekanie, skoro wyprawy pokazują słoneczne i pogodne zdjęcia ze spotkań z lokalnymi pasterzami i z zabaw z dronami. Ale to nie tak, że coś kombinują, że się nie starają. Należy pamiętać, że Nanga to największy masyw górski na świecie. To przeogromny twór. Warunki w bazie są zupełnie inne od tego, co się dzieje 4,5 km wyżej (słownie: cztery i pół KILOMETRA!) i kilkanaście kilometrów dalej. Aby poznać ogrom góry i to, jakie wyzwania czekają jeszcze na wyprawy podczas ataku szczytowego, warto przeczytać ciekawą relację Emilio Previtalego – pisze Mateusz Gątkowski.
Czytaj dalej…


Tagi: ,

„Powiedz, co zrobiłeś zimą?” – artykuł o historii polskiego himalaizmu zimowego z „n.p.m.”

K2-broad-peakW majowym numerze magazynu „n.p.m.” ukazał się mój tekst podsumowujący dotychczasową (wówczas) historię polskiego himalaizmu zimowego. Jak łatwo się domyślić, pisałam go w cieniu tragedii na Broad Peaku i kiedy teraz biorę się do dopisania mu kolejnych akapitów – ponownie są one tragiczne, a być może zamykające cały rozdział. Ale jest też inny powód, dla którego ten tekst teraz jest dla mnie ważny – zapoczątkował wymianę maili z Arturem Hajzerem, w których odniósł się do niektórych z opisanych i znanych przeze mnie tylko teoretycznie wydarzeń. Czytaj dalej…


Tagi: , , , ,

Artur Hajzer: Program Polski Himalaizm Zimowy rozwija się dzięki poparciu społecznemu – głównie z tego powodu nie zrezygnowałem już jakiś czas temu

a-h-minJuż to pisałam, ale powtórzę. Historia Polskiego Himalaizmu Zimowego jako programu sportowego zaplanowanego na lata 2010-2015 to sinusoida. Raz jest on ekstremalnie chwalony i doceniany, raz miażdżąco krytykowany. Po przełomowym sukcesie na Gasherbrumie I każdy był fanem himalaizmu zimowego, po Broad Peaku każdy był jego znawcą i sędzią. Ja z pewnością należałam do fanów, wręcz wyznawców, tej polskiej zimy w Himalajach i Karakorum. Potem ciężko znosiłam kolejne wiadomości z Broad Peaku – opisywanie tych wydarzeń na bieżąco było jak zły sen. Łatwo było się obrazić na rzeczywistość, bo nie tak się umawialiśmy. Nie zazdrościłam też decydowania o dalszych losach programu. Gdy kolejna wyprawa wyruszyła na Dhaulagiri, zrozumiałam, że program będzie kontynuowany, ale jest już inaczej.

Czytaj dalej…


Tagi: , ,

Adam Bielecki: K2 dla himalaisty to jak Oscar dla reżysera

Adam Bielecki od zdobycia K2 nie był jeszcze w domu. Do Warszawy przyleciał w weekend i w poniedziałek wraz z Marcinem Kaczkanem wziął udział w konferencji prasowej PZA. 

W czerwcu 2012 roku wyruszyła do Karakorum dwuosobowa wyprawa – Marcin Kaczkan i Adam Bielecki. Ich celem było letnie zdobycie K2 (8611 m. n.p.m.) oraz rozpoznanie góry przed zimową wyprawą, którą PZA planuje na lata kolejne i która – o ile nikt inny tego nie dokona wcześniej – byłaby perłą w koronie programu Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015. Udało się Adamowi, który 31 lipca stanął na szczycie. Było to pierwsze męskie przejście drogi Abruzzi i drugie polskie. W 1986 roku drogą tą wspięła się na K2 Wanda Rutkiewicz.

Czytaj dalej…


Tagi: , , , ,

Zapełniamy lukę pokoleniową zimowego himalaizmu

Janusz OnyszkiewiczJanusz Onyszkiewicz z czynnego wspinania wycofał się po 1976 roku, kiedy to zaangażował się w działalność opozycyjną. Jednak alpinizm wciąż jest mu bliski – już ponad dekadę pełni rolę prezesa PZA. A ten rok dla polskiego alpinizmu jest wyjątkowo udany. „Zapełniamy lukę pokoleniową zimowego himalaizmu” – zapewnił w rozmowie prezes PZA.

– O polskich osiągnięciach w górach wysokich mówi się i będzie się mówiło coraz więcej, ale ilekroć zagraniczni autorzy próbują jakoś odpowiedzieć na pytanie o fenomen Lodowych Wojowników, zwykle upraszczają sprawę – Polacy wyjeżdżali się wspinać, żeby uciec z piekła komunizmu. Jak było naprawdę?

Czytaj dalej…


Tagi: , ,