Jak pamiętacie chwaliłam się ostatnio wizytą u Janusza Majera, który pokazał mi swoją wspaniałą bibliotekę książek górskich, a za oknem góry. Nie minął tydzień, a dowiedziałam się, że będę miała okazję spotkać inną inspirującą osobę, Kasię Nizinkiewicz. W tym przypadku kluczem spotkania była moda. Ale w tle – domyślne – też oczywiście góry. Na początku miałam tylko wrzucić na Facebooka zdjęcia z tych spotkań i dodać opisy, ale im dłużej nad tym myślałam, tym więcej miałam skojarzeń i wniosków. Chyba połączyłam jakieś kolejne kropki (wytłumaczę ten zwrot później) i chyba chcę o tym opowiedzieć.
Czytaj dalej…